04.10.11

Śniłem, że wradio ogłaszano, kto otrzyma przedłużone wsparcie pomostowe. Byłem w mieszkaniu jakiegoś bloku na jakimś wielkim osiedlu w Warszawie. Pomimo, że przecież nie zdążyłem złożyć niezbędnych dokumentów, spiker jako pierwsze z listy szczęśliwców wymienił moje nazwisko. Byłem lekko w szoku i zacząłem drżeć namyśl, co się stanie, kiedy prowadzący audycje zorientuje się w pomyłce.Pocieszał mnie mój czarny kolega. Mówił, że nawet jeśli gość (który był Japończykiem) zajarzy, że nie odpowiednich dokumentów, to jest w jakimś sensieza późno. Że dzięki tej pomyłce, mam szanse starać się dalej o owo wsparcie. Żeteraz wystarczy tylko donieść papiery i wszystko będzie ok. zacząłem wpośpiechu przeglądać pliki w komputerze bo miałem wątpliwości, czy skasowałem wszystko, czy może coś jeszcze zostało. Czy może przeniosłem tylko cały pożądany katalog w jakiś mniej uczęszczane miejsca. Bo że wyrzuciłem toto z pulpitu, żeby nie drażniło, kiedy już się pogodziłem z tym, że wsparcia nie będzie ? wiedziałem na pewno. Przeszukiwałem zawartość twardego dysku i biurkatak frenetycznie, z taką nadzieją. Coś znalazłem, czego brakowało. Jak to we śnie.

0Shares