Jak pies zejdę bezdomny
Przy drodze bezdrzew kulawych
jeśli nie zdobędę Cię po raz wtóry
setny tysięczny piękny
lecz choćby raz jeden, jeden tylko raz
ten, co ma moc napędzanie kół młyńskich
Stworzenia dzikich galopad
Leopardy
maniery wrażliwca i nieszczęśliwego kochanka
i Zmartwychwstania
by żyć bez Ciebie?
Więc, co o tym myślisz?