Przeglądając wpisy w: Dobra Kuchnia
Lęki i straty a wychodzenie z wnętrz
Należy wychodzić z domu. To jasne, chociaż nie zawsze się chce. Gorzej, jeśli z jakichś względów nie można. I trzeba siedzieć w czterech ścianach. Jeśli się nie ma akurat melodii do spania, a czasem po kilku przetańczonych nocach jedna przespana nie wystarcza, i trzeba jeszcze dnia, jeszcze jednej nocy, by odespać, wtedy, jeśli wypada przesiedzieć dzień na chacie, należy znaleźć sobie aktywności, żeby i pożytecznie i przyjemnie spędzić ten czas sam ze sobą.… Czytaj całość
Pionki też biją
Trochę się zadziało. Kółko szachowe, miejskie, radomskie, lokalne, nieformalne, bez nazwy, rozwija się. Za przeproszeniem członków jest już dziesiątki. Procedura rekrutacji jest w miarę prosta. Wystarczy rozegrać partię z założycielem „związku”, i już. Jesteś członkiem klubu. Pomysł na kółko powstał, jak wiele innych na Szklanej.… Czytaj całość
Szambo
Ciężko idzie z książką. Pewnie każdemu, kto się na to pisze, znaczy pisze książkę, idzie nielekko. Jakby się w łatwością zaczynało, pisało a potem kończyło długi tekst, coś by było podejrzane. A wartość wątpliwa. Trzeba to przecież jeszcze nie raz przeczytać od początku, przejrzeć, poprawić, czasem gruntownie.… Czytaj całość
Szambo
Ciężko idzie z książką. Pewnie każdemu, kto się na to pisze, znaczy pisze książkę, idzie nielekko. Jakby się w łatwością zaczynało, pisało a potem kończyło długi tekst, coś by było podejrzane. A wartość wątpliwa. Trzeba to przecież jeszcze nie raz przeczytać od początku, przejrzeć, poprawić, czasem gruntownie.… Czytaj całość
Kwantowa ciecz spinowa
Wiele przeszedłem. To znaczy wiele przeszedłem dziś. Nie w sensie, że emocjonalnie, mentalnie, psychicznie, nie – przeszedłem kawał drogi na nogach. Autobus do centrum a potem trzy a nawet cztery parki oraz drogi trasy ścieżki między nimi, bo przecież nie jest tak, że park przechodzi w park.… Czytaj całość